W środku
- Nie opierdalać się! - zawołał Zbychu Maczeta. - Jest dużo pracy przed świętami i dobrze by było zrobić od razu jak najwięcej. Krzychu, ty pewnie jeszcze nawet nie zacząłeś?
- Jestem w środku projektu - Krzysiek, który akurat przeżuwał kanapkę, wypowiedział te słowa nieco niewyraźnie.
- To bierz się kurwa za robotę! Tyle tego jest, a ten jeszcze nawet nie zaczął... - z dezaprobatą pokręcił głową Zbychu.
- Przecież kurwa mówię, że jestem w środku! - oburzył się Krzysiek.
- W środku czego?
- Twojej starej!
- Ty zjebie, znowu na rodziców wjeżdżasz? - obruszył się Zbychu. - Myślałem, że on chory, a on głupi!
Dodaj komentarz