Wpis 8 (prezes)
- Wczoraj jechał z nami Maciek, ten nowy stażysta - oznajmił Robert. Nazywamy go "Muminek", bo przypomina z twarzy takiego muminka... A wiesz, że ja aktualnie gram w te maszyny... Prowadziłem samochód i nagle Artur, który siedział wtedy obok Muminka, napisał mi sms "z której maszyny ty go wyciągnąłeś"? Usmarkałem się ze śmiechu! Aż musiałem zatrzymac autko, bo oczy zaszły mi łzami. Muminek spojrzał na mnie i zapytał co się stało, a ja na to, że to żona mnie tak rozbawiła, bo od rana wysyła mi dowcipy. Oczywiście chciał aby mu opowiedzieć ten dowcip, co wzbudziło u mnie kolejną salwę śmiechu. W końcu uciałem ten temat, wymieniliśmy z Arturem spojrzenia i ruszyliśmy dalej. Ale bania!
Dodaj komentarz