Wpis czwarty (prezes)
Po konsultacjach z Robertem Jabol zatrudnił w firmie dwóch nowych pracowników. Pierwszym z nich był Profesor, już dobrze po osiemdziesiątce. Miał pełnić funkcję specjalisty do spraw ekonomicznych. Oficjalnie jego działalność miała być wolontariatem. Drugim nowo zatrudnionym okazał się być Buhhaj, znajomy Jabola z lat młodzieńczych, znany ze swojego upodobania do muzyki heavy metalowej. Obsadzil wakat na stanowisku kierowcy, a ponadto miał też wykonywać prace fizyczne na terenie firmy. Tych nigdy nie brakowało i już drugiego dnia, w rozmowach z współpracownikami, Buhhaj zaczął narzekać.
- Czuję się jakby ktoś wsadził mi do mordy pento. Grube i włochate... - jęczał podczas wnoszenia ciężkich kartonów z dokumentami na plandekę ciężarówki.
Dodaj komentarz