Skarżypyta
- Panie prezesie - zaczęła Magda - chciałam tylko zgłosić, że nasz informatyk gra sobie na komputerze zamiast pracować.
- Naprawdę? - zdziwił się Jabol. - Skoro gra, to znaczy, że wszystko działa. A skoro wszystko działa to Kuba, bo tak ma na imię nasz informatyk, nie musi nawet pojawiać się w firmie. Skoro jednak się pojawił to jest to z jego strony gest dobrej woli. Otóż, pani Magdo, płacę mu za to aby nic się nie psuło, a nie za to, aby musiał pracować. Nawiasem mówiąc, co pani jeszcze robi w moim gabinecie?