Wpis nr 31
- Co to kurwa za harlekina tworzysz? - obruszył się Łysy. - Prawdziwy chuligan wchodzi bez sprzętu. A tak w ogóle jestem za marihuanizacją legalizy.
- Karol mówił, że chlasnąłeś kasjera.
- Bo go chlasnąłem, ale kutasem. A wy odjechaliście stamtąd z piskiem opon tak jakby się coś stało.